Nie zdążyły jeszcze opaść emocje po mistrzostwach Polski juniorek i juniorów w siatkówce plażowej, a już za chwilę rozpocznie się kolejna impreza, tym razem rangi międzynarodowej. Mistrzostwa Europy do lat 20 w Siatkówce Plażowej startują w środę meczami eliminacyjnymi.
– Ten turniej to bardzo ważny krok dla ewentualnych, przyszłych Olimpijczyków. Ci którzy wyjdą zwycięsko z tego turnieju, mogą zacząć myśleć o walce w turniejach seniorskich. Oczekujemy, że turniej będzie na naprawdę bardzo wysokim poziomie, od kwalifikacji zaczynając – mówi Oguz Degirmenci, delegat techniczny CEV.
W turnieju organizowanym w Parku Słupna wezmą udział zawodnicy z 36 krajów Europy, w pary reprezentujące Polskę, które dosłownie kilka dni temu grały w Mysłowicach o tytuły mistrzyń i mistrzów Polski.
– Na pewno też jest różnica w poziomie gry zawodniczek, ale do obydwóch turniejów podchodzimy z taka samą psychika, że chcemy się pokazać z jak najlepszej strony – komentuje Julia Radelczuk, reprezentantka Polski i zarazem mistrzyni Polski juniorek w parze z Pauliną Łabuz. – Wyciągnęliśmy wnioski z błędów jakie popełnialiśmy na przestrzeni całego sezonu do tej pory. Myślę, że jesteśmy w tym momencie już lepszą drużyną, rozegraliśmy ze sobą dużo spotkań – dodaje Szymon Beta, reprezentant Polski i zarazem obecny mistrz Polski juniorów w parze z Artemem Besarabem.
Dla Mysłowic to szczególna impreza, bo w mieście 20 lat temu po raz pierwszy zagościła siatkówka plażowa z turniejem o randze międzynarodowej z tą różnicą, że w kategorii do lat 18. Mysłowiccy działacze cenią sobie współpracę z europejską federacją.
– Wiadomo, że u nas i u nich przez te 20 lat trochę tych ludzi się zmieniło, ale jest bardzo dobrze. Kiedyś europejska federacja troszkę raczkowała, teraz są już wypracowane takie kanony, standardy – komentuje Sebastian Michalak z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach i Polskiego Związku Piłki Siatkowej zarazem.
Które bez większych problemów mają być spełniane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Mysłowicach, który dba o boiska w Parku Słupna.
– Mogę powiedzieć naprawdę, że jesteśmy przygotowani w 100%. Nasi pracownicy tak naprawdę od kilku tygodni realizowali to co miało być zrobione, to co sobie założyliśmy, także bardzo im dziękuję za to, bo to naprawdę ciężka robota – komentuje Karol Pawlik, dyrektor MOSiR w Mysłowicach.
Której efekty za pewne zostaną docenione zarówno przez organizatorów, zawodniczki i zawodników oraz kibiców. Turniej zakończy się finałami w niedzielę 28 lipca.