Pośród wielu elementów bożonarodzeniowej tradycji znajdują się i one – kolędy i świąteczne piosenki. Wspaniałych utworów, które doskonale utrzymały słuchaczy w świątecznym nastroju, mysłowiczanie mogli posłuchać podczas kolejnego Mysłowickiego Salonu Muzycznego.
[maxbutton id=”1″ text=”ZOBACZ, TRWA 01:37″ ]
https://vimeo.com/249116153
Gośćmi wieczoru byli chórzyści z formacji Santarello, którzy zaśpiewali pod batutą Iwony Bańskiej. Za sprawą koncertu publiczność zanurzyła się w świąteczno-noworocznych melodiach.
-Jest odskocznią od dnia codziennego, od pracy. Nie, nie wyobrażam sobie świąteczno-noworocznego okresu bez takich piosenek – mówi Beata Kalisz
– Nie wyobrażam sobie świąt bez muzyki i bez kolęd. Dla mnie jest to bardzo ważne. Od dziecka jestem do tego przyzwyczajona, poza tym jest to tradycja – mówi radna Maria Musioł
Czwartkowego wieczoru publiczność wysłuchała najpiękniejszych kolęd oraz najpopularniejszych świątecznych piosenek, które w grudniu można usłyszeć chyba we wszystkich zakątkach świata.
Koncert chóru był już ostatnim w tym roku spotkaniem w ramach Mysłowickiego Salonu Muzycznego, który od samego początku prowadzą Oskar Jasiński i Jacek Woleński.
– Wspominając wszystkie wydarzenia muzyczne, które działy się w MOK-u, a m.in. były to spotkania z Mysłowickim Salonem Muzycznym, można powiedzieć że były to udane spotkania – mówi Michał Skiba, wicedyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury
Nie był to ostatni świąteczno-noworoczny koncert w Mysłowicach. Mysłowicki Ośrodek Kultury zaprasza na kolejne wydarzenia dla miłośników kolędowania.
– Jeszcze świętować będziemy długo, bo do Trzech Króli. Będziemy śpiewać kolędy nie tylko przy Grunwaldzkiej, ale również i na Brzezince. Będziemy kolędować ile sił w płucach – mówi Michał Skiba