Wczoraj, 30 marca, około godziny 14:00, na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, informując o nietypowym znalezisku. Na terenie leśnym niedaleko ulicy Mikołowskiej, blisko granicy z Katowicami, odnaleziono cztery pociski artyleryjskie, pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
– Od momentu zgłoszenia nadzorujemy teren, czekając na przyjazd saperów z Wojska Polskiego – mówi asp. Łukasz Paździora, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach. – Do czasu ich przybycia miejsce jest zabezpieczone przez funkcjonariuszy policji.
Na miejsce ma dotrzeć patrol rozminowania, który profesjonalnie zajmie się niebezpiecznym znaleziskiem.
W przypadku odnalezienia podobnych obiektów władze przypominają: nie wolno ich dotykać, ruszać ani przenosić. Należy natychmiast powiadomić odpowiednie służby i zachować bezpieczną odległość.

