Choć wypadł z okna bloku przy ulicy Wyspiańskiego, nie stanowiło to dla niego przeszkody, by chwilę później biegać wzdłuż ulicy Katowickiej. Pomimo upadku z wysokości pierwszego piętra, 22-letni mysłowiczanin nie doznał urazów.
– Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy w niedzielę około godziny 16:30. Na ulicę Wyspiańskiego skierowany został patrol policji oraz pogotowie ratunkowe – informuje sierż. szt. Michał Lisowski z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Pogotowie ratunkowe zabrało go do mysłowickiego szpitala nr 2 na badania. W szpitalu okazało się, że upadek z wysokości pierwszego piętra nie spowodował żadnych urazów.
W szpitalu czekają go kolejne badania – tym razem toksykologiczne.