Trzy miesiące spędzi w katowickim areszcie mieszkaniec Mysłowic, który dopuścił się tzw. innej czynności seksualnej na czteroletnim chłopcu. Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach.
Na spacer do Doliny Trzech Stawów wybrała się matka z czteroletnim synem, przyjacielem i znajomymi. Podczas gdy matka oddaliła się, chłopczyk pozostał pod opieką jej znajomych. Gdy czterolatek powiedział, że chce iść siku, jeden z mężczyzn zaproponował mu towarzystwo.
Gdy przez dłuższy czas nie wracali, znajoma matki poszła sprawdzić co się dzieje. Wtedy zobaczyła, że mężczyzna dopuścił się tzw. innej czynności seksualnej z udziałem czterolatka.
Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć, a matka która przybiegła na miejsce zadzwoniła po policję.
– 37 letni mieszkaniec Mysłowic był już wcześniej notowany przez policję, jednak nigdy za przestępstwa na tle seksualnym. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu – informuje Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty, jego sprawą zajmuje się katowicka prokuratura. Za ten czyn grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.