Fot. Adam Maniura

Współpraca funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Mysłowicach z policjantami wydziału kryminalnego doprowadziła do zatrzymania 29-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej. Przy mężczyźnie i w miejscu jego zamieszkania mundurowi znaleźli ponad 100 porcji marihuany, a także 278 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wobec podejrzanego prokurator zastosował policyjny dozór, a grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

W miniony czwartek (7 listopada) funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Mysłowicach skontaktowali się z policjantami wydziału kryminalnego. Z przekazanych informacji wynikało, że na widzenie z jednym z osadzonych przyszedł mężczyzna, który zaczął się podejrzanie zachowywać i odmówił poddania się kontroli osobistej. Przed przyjazdem kryminalnych mężczyzna oddalił się z miejsca, ale funkcjonariusze aresztu dokładnie zapamiętali jego ubiór oraz okoliczności w jakich przyszedł na widzenie. Wszystkie informacje przekazali policjantom, którzy rozpoczęli obserwację rejonu przy areszcie. Dzięki tym informacjom, po pewnym czasie stróże prawa namierzyli podejrzanego mężczyznę. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. W samochodzie, w którym przebywał z dwoma innymi osobami, mundurowi znaleźli woreczki foliowe z zawartością suszu roślinnego. Mężczyźni oświadczyli, że zawiniątka należą do 29-latka. Został on zatrzymany i doprowadzony do komendy, gdzie przeprowadzono badanie znalezionych substancji. Narkotester wykazał, że jest to marihuana. Dąbrowianin przewieziony został do policyjnego aresztu, a policjanci kontynuowali swoje czynności. W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny, stróże prawa zabezpieczyli jeszcze 94 gramy marihuany, 278 paczek wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy i niewielką ilość amfetaminy.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do 10 lat więzienia. Na wniosek śledczych prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór.

Źródło KMP Mysłowice