Wczoraj Igrzyska Olimpijskie w Tokio przeszły do historii. I choć była to impreza pełna zwrotów akcji, niespodziewanych bohaterów i fantastycznych rekordów, to miała ona również bardzo przyjemny smak dla mysłowickiego trenera Aleksandra Matusińskiego. Po raz kolejny na dużej imprezie jego „aniołki” nie zawiodły i zdobyły medale.
W ostatnią sobotę polska sztafeta kobiet 4×400 m w finałowym starciu zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Reprezentowały nas: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic, a w eliminacjach pobiegła również Anna Kiełbasińska.
Ponadto reprezentantki Polski pobiły rekord kraju wynikiem 2:20:53. Pierwsze miejsce zajęły Amerykanki, a trzecie reprezentacja Jamajki. Wszystkie dziewczyny, które pobiegły w finale, zdobyły wcześniej złoto w sztafecie mieszanej 4×400 m (więcej na ten temat tutaj).
Srebrny medal zdobyty podczas tej sztafety to w sumie czternasty krążek dla polskiej reprezentacji w Tokio i dziewiąty wywalczony przez lekkoatletów.
Tekst: Natalia Barańska