Błoto, pot, spadające łańcuchy i upadki. Pierwsza edycja wyścigu rowerowego MTB w Mysłowicach już za nami. Trasa przebiegająca przez mysłowickie lasy składała się z 6 pętli i w sumie liczyła 32 km.
– Jest to fajna trasa, dynamiczna, z pazurem MTB. Jest parę momentów technicznych, parę singli, więc każdy znajdzie coś dla siebie – zapewnia Sławomir Kotowicz z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach.
Wyścig MTB to rywalizacja na rowerach górskich z daleka od szosy. Kolarze ścigają się po wertepach, często po górach lub lesie, zmagają się z różnymi nawierzchniami, kałużami i błotem. Właśnie tak było w sobotę w Mysłowicach, w lasach w sąsiedztwie Słupnej.
– Trasa nie była trudna, trasa była bardzo szybka. Zaskakujące było przebiegnięcie przez mostek i przez jakieś tam błoto, konary – ocenia Bartosz Fetler, zwycięzca kategorii open mężczyzn.
– Mi się jechało bardzo dobrze, na kole kolegów się widzi znakomicie, łatwiej. A tak wszystko się zgadza, co kolega mówił, szybko, no i krótko – potwierdza Adam Nestorowicz, zdobywca 3. miejsca w kategorii open mężczyzn.
Ścigających się uczestników motywowali głośni kibice.
– Wszystkim kibicowałem, ponieważ jestem mocnym kibicem. Jedynie mój kolega Radosław dostał „kapcia” w przednim kole, ale trasa jest bardzo fajna, szybka i mam nadzieję, że będę tu częściej przyjeżdżał na zawody – mówi Kuba.
W kategorii open kobiet wygrała Magdalena Mędrecka, a wśród mężczyzn Bartosz Fetler. Pełne wyniki znajdziecie tutaj.
– Utworzyła się grupa na początku wyścigu, z 8-9 takich zawodników od razu się wysforowało do przodu, gdzie walczyliśmy praktycznie cały czas. Udało się wygrać, no ale jestem u siebie, że tak powiem, tak że grzech było nie wygrać – podsumowuje Bartosz Fetler.
Frekwencja na wydarzeniu przekroczyła oczekiwania organizatorów. Wystartowali zawodnicy z województwa śląskiego, ale także z województw sąsiadujących. Z tego powodu wyścig na pewno wpisze się na listę wakacyjnych wydarzeń organizowanych przez MOSiR.
– Frekwencja jest, można powiedzieć, wyśmienita. Na stu uczestników jest stu startujących, więc zamknęliśmy zapisy przed czasem – informuje Sławomir Kotowicz.
– Bardzo cieszę się, że kolejna wielka impreza w mieście, kolejna wielka impreza sportowa, MTB wyścig rowerowy. Zawody trzeba uznać za bardzo udane, ponieważ frekwencja dopisała, a organizacja jak zwykle najlepsza z najlepszych – podkreśla Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Tekst: Natalia Barańska