Siema Mysłowice. Już 26 stycznia 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej.

– W tym roku połączyliśmy siły z Centralnym Muzeum Pożarnictwa. Wspiera nas MOK, MOSiR oraz Muzeum Miasta Mysłowice. Całość rozpocznie się fantastycznym przejazdem wozów strażackich i służb mundurowych praktycznie przez wszystkie dzielnice miasta – mówi Anna Górny, rzeczniczka mysłowickiego magistratu.

Wydarzenia odbędą się właśnie w CMP oraz na lodowisku w Parku Słupna. W programie przewidziano m.in. pokazy wozów strażackich, warsztaty dla dzieci, występy artystów oraz Disco Lodowisko, karnawałową zabawę na lodowisku w stylu lat 70.–90. Będzie też turniej Rummikub, ognisko z festiwalem pieczonek, a Szwedzki, znany street artowiec, malował będzie Szwedzika.

Sztab WOŚP zachęca do udziału w licytacjach, z których dochód zasili konto Orkiestry. Fanty można dostarczać do wyznaczonych punktów, takich jak Urząd Miasta do pokoju 225, Mysłowicki Ośrodek Kultury czy Centralne Muzeum Pożarnictwa. Ale WOŚP to oczywiście także klasyczne zbieranie do puszki. Wolontariuszy spotkacie, jak zwykle, w całym mieście.

– Wolontariuszy jest 90 osób, które będą ze skarbonkami zbierały pieniążki na terenie miasta Mysłowic. Plus 10 skarbonek stacjonarnych, które będą mieściły się w szkołach i w areszcie śledczym w Mysłowicach – mówi Grzegorz Siemko, szef mysłowickiego sztabu WOŚP.

Nie zabraknie tradycyjnego „Światełka do nieba”, choć w formie iście strażackiej.


– Światełko do nieba też będzie dość nietypowe. Będzie to potężny szperacz. I chcemy zrobić olbrzymie serduszko z wszystkich uczestników. Z latarek, z telefonów – dodaje Grzegorz Siemko.

Czy to wszystko? Oczywiście nie. Jeśli chcecie w jakiś sposób włączyć się w mysłowicki WOŚP, organizatorzy zapraszają, a o tym, co jeszcze pojawi się w ramach tegorocznego finału, dowiecie się od nas niebawem.