Finał siódmej edycji „Paczki Skrzata” za nami. Społeczność Akademii Przed-Szkolnej „Skrzat” po raz kolejny udowodniła, że pomaganie to ogromna radość, która wspaniale jednoczy.
– Idea tego przedsięwzięcia jest taka, że obdarowujemy chore dzieci prezentami – mówi o „Paczce Skrzata” dyrektor Akademii Przed-Szkolnej „Skrzat” Elżbieta Kula-Przybytek.
W tym roku rodzice wychowanków „Skrzata” po raz kolejny przygotowali obfite świąteczne paczki dla Artura z Dąbrowy Górniczej, chorego i osieroconego chłopca, wychowywanego przez babcię. Dyrektor Kula-Przybytek tradycyjnie przygotowała też bony dla potrzebujących mysłowiczan.
– Co roku funduję obóz sportowo-rehabilitacyjny dla Radka Kwietniewskiego. Pomoc wędruje też do walczącej z nowotworem mózgu Lenki Surmy, no i do naszego podopiecznego Olusia Korczaka, który jest leczony w komorze hiperbarycznej – wylicza Elżbieta Kula-Przybytek.
Podczas finału „Paczki Skrzata” jak zwykle był też czas na występy uczniów akademii. Najstarsze przedszkolaki przygotowały jasełka, młodsze śpiewały i recytowały m.in. dla babć i dziadków z okazji ich świąt. Sala Mysłowickiego Ośrodka Kultury, gdzie w piątek 24 stycznia miało miejsce wydarzenie, pękała w szwach. Rodzice i dziadkowie skrzacików oraz zaproszeni goście wypełnili ją po brzegi. Wśród tych ostatnich nie zabrakło m.in. prezydenta Dariusza Wójtowicza czy przedstawicieli mysłowickich fundacji, które również można było wspomóc tego wieczoru, np. biorąc udział w loterii fantowej.