Pomimo przeprowadzonej jeszcze w zeszłym roku kampanii edukacyjnej zachęcającej do sprzątania nieczystości po psach, nadal wielu właścicieli nie przestrzega tego obowiązku. Reagując na liczne zgłoszenia mieszkańców, mysłowicka straż miejska postanowiła rozpocząć kontrole – jednak tym razem właściciele czworonogów nie otrzymają woreczków do sprzątania psich odchodów, a mandaty. Te mogą wynieść nawet do 500 złotych.

Straż Miejska Mysłowice nieustannie otrzymuje zgłoszenia od mieszkańców i zarządców budynków mieszkalnych o naruszaniu przepisów wynikających z uchwały Rady Miasta Mysłowice w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Mysłowice – informuje Ginter Płaza, komendant Straży Miejskiej w Mysłowicach

Wzmożone kontrole strażników miejskich rozpoczęły się we wtorek 30 stycznia i potrwają przez kilkanaście kolejnych dni. Właściciele czworonogów, którzy zostaną złapani na niesprzątaniu odchodów swoich pupili, muszą liczyć się mandatami karnymi. Te mogą wynieść nawet do 500 złotych, co wynika z art. 145. Kodeksu Wykroczeń.

Właściciele czworonogów często tłumaczą się, że nie sprzątają po swoich pupilach ponieważ nie mają gdzie wyrzucić psich nieczystości. Jednak nie jest to właściwa wymówka – psie odchody można wyrzucać do każdego miejskiego kosza oraz do kontenerów na odpady mokre.

Zgodnie z rozdziałem 6 § 6. 6 uchwały nr VII/92/15 Rady Miasta Mysłowice, do obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe należy natychmiastowe usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy i inne zwierzęta na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, a w szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach i terenach zielonych.