fot.pixabay

Niepokojące odgłosy wydobywające się ze studzienki kanalizacyjnej na terenie jednej z posesji przy ul. Powstańców skłoniły mieszkającego tam mysłowiczanina do wezwania funkcjonariuszy straży miejskiej. Jak się okazało, źródłem podejrzanych dźwięków był uwięziony w studzience lis.

Do zdarzenia doszło 2 lutego, strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie od zaniepokojonego mysłowiczanina w godzinach wieczornych. Po udaniu się na miejsce i wstępnym rozpoznaniu sprawy okazało się, że źródłem odgłosów był uwięziony we wnętrzu studzienki lis.

Nie wiadomo w jakich okolicznościach zwierzę tam się znalazło. Na miejsce została wezwana również firma zajmująca się wyłapywaniem bezdomnych zwierzęt. Po udanej akcji ratunkowej lis został przewieziony do Leśnego Pogotowia w Mikołowie.