Niewpuszczanie wszystkich kibiców do jednego pociągu, sprawdzanie biletów na peronie, a w skrajnych przypadkach nawet wstrzymanie pociągu – to niektóre z nowych metod walki Kolei Śląskich i Policji z chuligaństwem.
10 lutego wystartowała runda wiosenna piłkarskiej ekstraklasy. Koleje Śląskie wspólnie z policją okres przerwy w rozgrywkach wykorzystały na zaplanowanie dodatkowych rozwiązań, które mają przeciwdziałać chuligańskim wybrykom na kolei. Do wcześniej już podejmowanych działań, takich jak np. zwiększenie obsady konduktorskiej i zwiększenie pojemności taboru, dochodzą kolejne. Będą to m.in. odmowa przejazdu danym pociągiem osobom awanturującym się, ograniczenie liczby przewożonych osób (do nominalnej liczby miejsc siedzących i stojących w danym pojeździe), sprawdzanie lub sprzedaż biletów na peronie przed wejściem do pojazdu w asyście Policji, czy w skrajnych przypadkach wstrzymanie ruchu, zanim pociąg dojedzie do stacji, na której czeka grupa udająca się na mecz, jeśli zachowanie pseudokibiców zagraża bezpiecznej jeździe pozostałych pasażerów.
– Dotychczas w zdecydowanej większości przypadków skutecznie radziliśmy sobie z przejazdami zorganizowanych grup kibiców, a współpraca z policją odbywała się bezproblemowo. Czara goryczy przelała się 11 grudnia ubiegłego roku, kiedy to pseudokibice jechali na mecz jednego ze stołecznych klubów do Gliwic. Szkody wówczas wyrządzone oszacowaliśmy w sumie na kilkanaście tysięcy zł – mówi rzecznik prasowy Kolei Śląskich Michał Wawrzaszek.
Zaplanowane działania przewoźnika w skrajnych przypadkach mogą generować dodatkowe utrudnienia w ruchu kolejowym – opóźnienia lub odwołania pociągów. Przedstawiciele Kolei Śląskich tłumaczą to priorytetem bezpieczeństwa.
Nowy regulamin z zaostrzonymi przepisami wszedł w życie 1 lutego 2017 r. Łącznie w 2016 roku Koleje Śląskie odnotowały ponad 100 przypadków dewastacji pociągów. Wyrządzone szkody zostały oszacowane na kwotę ok. 250 tys. złotych.