Od 1 lipca 2021 roku wynagrodzenie dla rodzin zajmujących się pieczą zastępczą wzrośnie o 500 zł brutto. Po podwyżce wynagrodzenie dla rodzin zastępczych zawodowych i prowadzących rodzinne domy dziecka będzie wynosić 3 500 zł brutto, natomiast dla rodzin zastępczych zawodowych pełniących funkcję pogotowia rodzinnego – 4 100 zł brutto.
– Gdy zostałem prezydentem, rodziny zastępcze otrzymywały bardzo znikome uposażenia. Dlatego po konsultacjach z osobami, które zawodowo zajmują się wychowaniem dzieci, podjęliśmy decyzję o kilku podwyżkach. Jest to jakby rekompensata za ich ciężka pracę, za wychowanie dzieci, żeby miały możliwość godnych warunków do nauki, do wychowania i do wypoczynku – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Dla dzieci, które nie mogą przebywać ze swymi najbliższymi, rodzice zastępczy są szansą na doświadczenie bliskości i bezpieczeństwa ze strony dorosłych. Jedną z takich rodzin w naszym mieście są Barbara i Mirosław Wszołkowie, którzy rodzicielstwem zastępczym zajmują się od 23 lat, a obecnie prowadzą rodzinny dom dziecka.
– Przeszliśmy wszystkie szczeble rodzicielstwa zastępczego poprzez rodzinę zastępczą, rodzinę zastępczą zawodową, byliśmy pogotowiem rodzinnym, a od chyba 10 czy 11 lat jesteśmy rodzinnym domem dziecka – mówi Barbara Wszołek prowadząca rodzinny dom dziecka.
Podwyżka, która będzie obowiązywać od 1 lipca 2021, będzie drugą od 2019 roku. Jak podkreśla radna Marta Górna, która wnioskowała o zwiększenie wynagrodzenia, żadna pensja nie jest rynkową wyceną ogromu odpowiedzialności, jaką podejmują rodziny zastępcze.
– Ustawowo taka rodzina zastępcza zawodowa otrzymuje wynagrodzenie nie niższe niż 2 000 zł brutto. W Mysłowicach ta kwota była ustanowiona na pułapie 3 000 zł. Natomiast musimy mieć na uwadze, że to nie jest praca na taki przysłowiowy pełny etat, 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu. To jest praca 24 godziny na dobę, 365 dni w roku. Bez prawa do urlopu, L4 czy nie wiem, chwili oddechu. To jest po prostu opieka nad dziećmi, którą się bierze z całym dobrodziejstwem inwentarza – mówi Marta Górna, radna Mysłowic.
– To naprawdę nawet nie ma co wyważać tej kwoty w stosunku do pracy, którą wykonujemy. My podporządkowaliśmy rodzicielstwu zastępczemu wszystko – dodaje Barbara Wszołek.
W Mysłowicach obecnie funkcjonuje 7 rodzin zastępczych zawodowych i 2 rodzinne domy dziecka. Oprócz tego mamy w mieście 74 rodziny spokrewnione i 34 rodziny zastępcze niezawodowe. Czym się różni rodzinny dom dziecka od zastępczej rodziny zawodowej?
– W rodzinie zastępczej zawodowej może przebywać do 3 dzieci, w rodzinnym domu dziecka może przebywać do 8 dzieci i są to najczęściej większe rodzeństwa. Rodziną zastępczą zawodową mogą zostać rodziny zastępcze niezawodowe, które mają już 3-letni staż, albo też rodziny zastępcze niezawodowe, które już pełnią tę funkcję, nie mają 3-letniego stażu, ale mają tutaj pozytywną opinie organizatora – mówi Monika Bożek, kierownik działu rodzin MOPS Mysłowice.
Rodzin zastępczych, które chciałyby zaopiekować się skrzywdzonymi dzieciakami, wciąż jest za mało. Dlatego MOPS od kilku lat prowadzi kampanie promujące zastępczą pieczę, w celu pozyskania kandydatów na rodziny zastępcze. Ważna jest tu nie tylko motywacja do bardzo odpowiedzialnej pracy, ale przede wszystkim predyspozycje przyszłych rodziców oraz możliwość zapewnienia dziecku należytej opieki i warunków do rozwoju.