Strażacy wraz z policjantami przeszukiwali we wtorek okolice Brynicy i Stawów Hubertus, by odnaleźć choćby ślad po zaginionym od dwóch tygodni Arminie Smyczku. W operację przeszukiwania akwenów zaangażowano grupę wodno-nurkową z Bytomia oraz specjalistyczną jednostkę z Jastrzębia Zdroju.
https://vimeo.com/217670580
Armina poszukiwało w tamtych okolicach także 36 policjantów. Niestety działania nie przyniosły rezultatu – funkcjonariuszom i strażakom nie udało się odnaleźć żadnego śladu po zaginionym nastolatku.
– Na obecną chwilę, po godzinach przeszukiwania i przeczesywania rzeki i okolicznych terenów – sprawdziliśmy ich ponad 150 hektarów – nasze działania nie przyniosły rezultatów. Sprawdzaliśmy także z grupą wodno-nurkową Brynicę, od wysokości osiedla przy ulicy Naftowej aż do mostu przy ulicy Grunwaldzkiej w Mysłowicach. To były prawie 4 km długości – informuje mł. bryg. Jacek Szczypiorski, rzecznik KM PSP w Sosnowcu
Co dalej z przeczesywaniem terenu? Ta decyzja będzie należała do policjantów z Sosnowca, którzy prowadzą śledztwo.