Dziecięce porażenie mózgowe nie stanęło na drodze Łukasza Wilińskiego do spełniania marzeń. Mimo swej niepełnosprawności wciąż stawia sobie nowe wyzwania. Swoim trójkołowcem objechał już m.in. Polskę wzdłuż granic. W planie ma ruszyć trasą Velo Baltika, a ostatnio na trajce zwiedza duże i mniejsze miejscowości. W ostatnią niedzielę 19 maja, wraz z klubem „Mysłowice na Kole”, przejechał ponad 40-kilometrową trasę po Mysłowicach odwiedzając najciekawsze i najważniejsze miejsca historyczne.
Trasę rajdu rowerowego „Trajka on the Mysłowice” opracowali rowerzyści Janusz Ciekalski i Tadeusz Szuba z klubu turystyki rowerowej „Mysłowice na Kole” działającym przy mysłowickim oddziale PTTK.
– Jeździmy przez cały rok. Różne trasy robimy, i w Polsce, i za granicą. Robimy trasy hybrydowe – wyjaśnia Janusz Ciekalski, członek klubu „Mysłowice na Kole”.
Ponad 40-kilometrowa trasa po Mysłowicach rozpoczęła się na placu Jana Pawła II na Bończyku i przebiegała m.in. przez Powstańczą Strefę Pamięci, cmentarz Żydowski, Promenadę, po Wesołą, kończąc pod Centralnym Muzeum Pożarnictwa.
– Ich nie trzeba namawiać. Oni są zawsze gotowi, tylko rzucę hasło i już przyjeżdżają – mówi Łukasz Wiliński, który porusza się na trójkołowym rowerze.
Łukasz Wiliński jest katowiczaninem, który mimo niepełnosprawności stawia sobie coraz większe wyzwania na swoim trójkołowcu.
– Objechał Polskę dookoła. Zrobił trasę Green Velo, czyli Wschodni Szlak Rowerowy. Zrobił trasę wzdłuż Bałtyku. To już był dla niego spacerek. I planuje objechać Morze Bałtyckie. A w tym roku wymyślił sobie taką akcję, że co weekend jeździ do innego śląskiego miasta i zachęca lokalnych rowerzystów – w tym przypadku nas – do tego, żeby oprowadzić go po najważniejszych miejscach w danym mieście – dodaje Janusz Ciekalski.
– Ja z Łukaszem byłem na wjeździe na górę Żar. Byliśmy zdumieni, że tyle siły ma i tyle samo zaparcia przy takiej niepełnosprawności wyjechać na tak potężną górę, siłą swoich mięśni. To pokazuje charyzmę tego człowieka – podkreśla Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Więcej informacji na temat wypraw pana Łukasza dowiecie się z jego profilu na Facebooku „Trajka on the Trip”.