Ważny dzień dla mysłowickiej oświaty. Dziś swoje 160-lecie świętuje Szkoła Podstawowa nr 14.

– Ogólnie to bardzo mili są nauczyciele, bardzo fajny jest klimat – mówi Weronika, uczennica SP 14 w Mysłowicach.

– Mamy fajnych kolegów w klasie, jest fajna atmosfera, wszyscy się lubią – dodaje Tymon, uczeń SP14 w Mysłowicach.

– Bardzo dobrze się tutaj uczy, pracuje – komentuje Magdalena, uczennica SP 14 w Mysłowicach.

– Nie mamy jakichś wielkich kłótni. Czasami się jakieś zdarzają, ale od razu się po nich pogodzimy – podsumowuje Franek, uczeń SP14 w Mysłowicach.

Historia tej placówki rozpoczyna się na początku drugiej połowy XIX w., gdy obecna dzielnica Mysłowic Wesoła, nie leżała jeszcze w granicach miasta. Na przestrzeni lat, placówka ta zmieniała siedziby, by w końcu w roku 1937, na stałe zagościć w budynku przy ul. 3 Maja 19.

– Za datę jubileuszu przyjęliśmy datę zwolnienia uczniów z Wesołej, ze Starej Wesołej, do chodzenia do szkoły na Krasowy. Bo kiedyś tutaj nie było w ogóle szkoły. W związku z tym uczniowie musieli codziennie pokonywać kilka kilometrów, żeby faktycznie zdobyć tę wiedzę i umiejętności – mówi dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 14 w Mysłowicach, Jolanta Brzozowska.

Dzisiejsza uroczystość była nie tylko okazją do podsumowania sukcesów, w tym głównie tych sportowych, jakie szkoła na wielu polach święci, ale również do wspomnień o tym jak w SP14 było kiedyś.

– Raz lepiej, raz gorzej. Z tym, że grono było bardzo miłe. Służyło pomocą, ponieważ ja byłem młodym nauczycielem. Także trudno jest mi mieć jakieś tam uwagi – wspomina Alojzy Dobiec, wieloletni nauczyciel i dyrektor Szkoły Podstawowej nr 14 w Mysłowicach.

Główna część obchodów 160-lecia Szkoły Podstawowej nr 14 odbywała się w hali sportowej, której budowa była elementem nowej polityki aktualnych władz miasta wobec mysłowickiej oświaty.

– Staramy się też w sanitariaty inwestować, w nowe klasy, multimedialne pomoce naukowe. To co się przez ostatnich 5 lat stało, to była taka mała rewolucja, bardzo pozytywna rewolucja, związana z podnoszeniem jakości usług w naszych placówkach oświatowych – komentuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

I jak zapowiada prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz, tego typu inwestycji w szkoły w Mysłowicach w najbliższych latach będzie dużo więcej.

Tekst: Bartosz Bednarczuk