Jeśli ktoś spacerował dziś w Parku Zamkowym, lub jechał samochodem pod mostem Niepodległości, to mógł spotkać…ułanów, którzy w Mysłowicach pojawili się w ramach Narodowego Dnia Powstań Śląskich.

        Oczywiście Ci żołnierze to tak naprawdę członkowie stowarzyszenia, którzy od lat pielęgnują pamięć III Pułku Ułanów Śląskich. 

– Przygotowanie rzędu, munduru, trwa pewnie jakiś dłuższy czas. Przygotowanie konia jest dłuższe. Żeby koń był posłuszny, żeby chodził, żeby znał komendy, no to jest kilka lat pracy ze zwierzęciem – opowiada Jacek Gala, Ochotniczy Szwadron III Pułku Ułanów Śląskich. 

      Pracy wymaga również na pewno precyzyjna rekonstrukcja broni, czy wozów używanych przez żołnierzy w tamtych czasach. 

– To był wóz bojowy, na który zamontowany był CKM wz. 30. Taczanka jest wz. 36. Była ona zrobiona na podstawie oryginalnych projektów z 1936 r. I zrobiły to nie kto inny jak Zakłady Wojskowe Bumar Łabędy – dodaje Zbigniew Weregulski, Ochotniczy Szwadron III Pułku Ułanów Śląskich. 

Ułani towarzyszyli władzom miasta, radnym i uczniom ze szkół w trakcie składania kwiatów pod pomnikiem kardynała Augusta Hlonda.  

 – Kształtowanie postaw patriotycznych. Kształtowanie wśród młodych ludzi kultu patriotyzmu, moim zdaniem jest bardzo ważne, ponieważ powinniśmy pamiętać o naszej historii i tradycji – mówi Ewelina Pokrywka, dyrektorka II LO im. Powstańców Śląskich w Mysłowicach. 

I o bohaterach, którzy za wolną Polskę przelewali krew na wielu frontach. Narodowy Dzień Powstań śląskich jest świętem państwowym obchodzonym od 2022 r. Ułani w mieście pojawili się na zaproszenie Mysłowickiego Towarzystwa Historycznego im. Jacoba Lustiga.