Koncert zespołu Cree, rekonstrukcja jednej z walk III powstania śląskiego i wiele więcej. W ostatni weekend na Słupnej wiele się działo, a wszystko to podczas wydarzenia „Mysłowice do boju! Powstańcze święto miasta”.

– Staramy się robić wszystko, żeby mieszkańcy poczuli atmosferę, namiastkę przynajmniej takiej atmosfery związanej z Dniami Mysłowic, jakie odbywały się w poprzednich latach – zapewnia Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Dzień rozpoczął się w sportowym stylu Małym Memoriałem Jerzego Chromika, podczas którego najmłodsi mogli zmierzyć się ze sobą, biegając na krótkich dystansach, zawalczyć o nagrody, ale przede wszystkim świetnie się bawić podczas zdrowej sportowej rywalizacji.

W I Liceum Ogólnokształcącym odsłonięto tablicę upamiętniającą Główny Szpital Wojsk Powstańczych, który mieścił się w gmachu szkoły podczas III powstania śląskiego. Została ona ufundowana przez Instytut Pamięci Narodowej.

– Muzeum Miasta Mysłowice odnalazło fotografie starych okien, które tutaj się znajdują. Na podstawie tego drobnego szczegółu, poprzez rozmowy z Katowicką Izbą Lekarską, doszliśmy do przekonania, że jednak nie drugie, a pierwsze liceum było tym miejscem głównym tego szpitala – mówi Adam Plackowski, dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice.

Aktualnie obchodzimy stulecie wybuchu III powstania śląskiego i odegrana na Słupnej rekonstrukcja historyczna przygotowana przez Muzeum Miasta Mysłowice zrobiła wrażenie na widzach. Była to nie tylko ciekawa atrakcja dla uczestników wydarzenia, ale też żywa lekcja historii.

– Dzisiaj opowiedzieliśmy podczas rekonstrukcji o walkach w czasie III powstania śląskiego, uczciliśmy w ten sposób setną rocznicę wybuchu tego powstania i oczywiście w trakcie tej rekonstrukcji zwróciliśmy szczególną uwagę na powstańców z Mysłowic, na oddziały, które walczyły chociażby pod Górą Świętej Anny – informuje Wojciech Kubowicz, kustosz Muzeum Miasta Mysłowice.

W przygotowaniach do rekonstrukcji brało udział wiele grup rekonstrukcyjnych, m.in. Grupa Rekonstrukcji Historycznej 34. Pułk Strzelecki Gwardii, GRH Beskidy czy GRH Powstaniec Śląski.

– Przygotowywaliśmy się dość sporo czasu na różnych spotkaniach grupowych, omawialiśmy specyfikę, o co chodzi. Później tutaj na bieżąco, na terenie wszystko grało idealnie – mówi Tomasz Bajer, GRH 34. Pułk Strzelecki Gwardii.

Gwoździem programu był koncert zespołu Cree, który grał swoje największe hity oraz piosenki związane z tematyka powstańczą.

– Podoba się, mieszkamy blisko, generalnie na Śląsku to jesteśmy jak u siebie, można tak powiedzieć. Mysłowice, Katowice, tutaj wszystkie okolice są nam dobrze znane, tak że jak to na Śląsku, u siebie, dobry klimat – mówi Sebastian Riedel, wokalista zespołu Cree.

Tegoroczne święto powstańcze było namiastką Dni Mysłowic. Miejmy nadzieję, że już od przyszłego roku będziemy mogli obchodzić święto miasta bardziej hucznie.

Tekst: Natalia Barańska