Nie tylko poznają zasady ratownictwa wodnego czy udzielania pierwszej pomocy, ale przede wszystkim rozwiną swoją pasję do straży pożarnej. W Mysłowicach trwa XV Międzynarodowy Obóz Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, który rozpoczął się w sobotę 27 lipca.
[arve url=”https://www.youtube.com/watch?v=MhPKVIxHP0M&feature=youtu.be” /]
Na terenie Centralnego Muzeum Pożarnictwa można od kilku dni dostrzec bawiące się dzieci i młodzież zafascynowanych pracą strażaków. Właśnie rozpoczęła się kolejna edycja obozu strażackiego, która jest efektem współpracy partnerskiej pomiędzy czeskim miastem Frýdek-Místek, niemieckim powiatem Enz oraz Mysłowicami. W tym roku gospodarzem jest nasze miasto.
– Mam nadzieję, że będą tutaj czuli się bardzo bezpiecznie, bardzo swobodnie i że będą szczęśliwi. Przygotowaliśmy dla nich multum atrakcji po to, żeby nie były tu zagubione i żeby się nie nudziły – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Sześćdziesięcioro dzieci z Mysłowic oraz piętnaścioro z Frýdka-Místka spędzi 10 pełnych atrakcji dni.
– Ten obóz odbywa się cyklicznie u każdego z partnerów, czyli tak jakby co trzy lata. Czyli w przyszłym roku zawitamy do Frýdka-Místka. Za dwa lata będzie on organizowany przez naszych kolegów z powiatu Enz – mówi Grzegorz Gorączko, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Mysłowice-Janów.
Także przedstawiciel strony czeskiej nie ukrywał zadowolenia, że w przyszłym roku organizacja przejdzie w czeskie ręce.
– Ja bym chciał podziękować naszym przyjaciołom z miasta partnerskiego Mysłowice, że zostali gospodarzami tegorocznego obozu dla młodych strażaków właśnie tutaj – w Mysłowicach. Przy okazji bardzo się cieszę, że spotkamy się w przyszłym roku we Frýdku-Místku – mówi Pavel Machala, z-ca burmistrza Frýdka-Místka.
Organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji. Będą zajęcia sportowe, pożarnicze, wycieczki na Jurę Krakowsko-Częstochowską oraz wizyty w różnych ciekawych instytucjach. Obozowicze będą spać w specjalnie przygotowanych namiotach, co z pewnością będzie kolejną atrakcją dla najmłodszych.
– Dużo integracji, bo jednak zależy nam na tym, żeby oni się szybko poznali. Mają co prawda aż te 10 dni, więc dużo zajęć takich integracyjnych. Dużo profilaktyki, bo jednak pomimo tego, że są to dzieciaki nie wszystkie są związane ze strażą, to jednak to jest kluczowy motyw, więc dużo profilaktyki, pierwszej pomocy, dużo zajęć pożarniczych, sportów pożarniczych, ale i taki czas na relaks – mówi Michał Nota, OSP Janów.
Jak na prawdziwy obóz strażacki przystało nie zabraknie też ogniska, który będzie symbolizował trudną pracę strażaków.
– Będzie ogień. Ten ogień będzie się gdzieś tam palił do końca obozu, a to co będzie się działo na obozie, myślę że to też będzie niezły ogień – mówi Michał Nita.
fot. Danuta Sowa / Urząd Miasta