Choć zakończenie remontu ulicy 3 Maja było początkowo wyznaczone na koniec września, wykonawca miał go zrealizować do 31 sierpnia. Niestety wcześniejszego terminu nie udało się dotrzymać. Dlatego remont zostanie ukończony tak jak pierwotnie zakładano.
– Zakładaliśmy optymistycznie, że inwestycja zakończy się 31 sierpnia, ale w międzyczasie wynikły nam roboty dodatkowe. A mianowicie po sfrezowaniu nawierzchni okazało się, że podbudowa w niektórych miejscach jest niewystarczająca na to, żeby można było położyć nową nawierzchnię – mówi Monika Zając, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Mysłowice.
W związku z tym na ostatniej sesji rady miasta urząd miasta był zmuszony przesunąć środki na roboty dodatkowe, a następnie zlecono prace w tym zakresie.
– 27 września jest terminem na tę chwilę ostatecznym i mamy nadzieję, że żadna pogoda nam nie spłata figla i będziemy mogli go razem z wykonawcą dotrzymać – dodaje Monika Zając.
Przez cały okres remontu mieszkańcy ulicy zgłaszali swoje uwagi dotyczące rozwiązań projektowych.
– Staramy się na nie reagować na bieżąco. W związku z tym zarówno wykonawca, jak i nasz inspektor nadzoru na bieżąco na inwestycji są. Mamy też problemy ze zjazdami. Tam są dość duże spady do posesji, w związku z tym uzgadniamy z mieszkańcami często, jak one mają wyglądać. Wykonawca zmienia też wiele rzeczy na bieżąco, takich które możemy dostosować. Oczywiście nie wszystko się da, bo musimy brać pod uwagę oczywiście zapisy projektu, uwagi projektanta i to, co możemy zgodnie z przepisami zrobić, a czego nie – podsumowuje Monika Zając.
Inwestycja odnowionej ulicy 3 Maja, od granicy miasta do ulicy Laryskiej, to ponad 3,5 km nowej jezdni, chodników, zjazdów do posesji oraz kanalizacji deszczowej i oświetlenia. Koszt inwestycji to ponad 14 mln zł.