Jedni na rowerach, inni na rolkach, a pozostali biegiem lub pieszo. W czwartek mysłowiczanie wzięli udział w imprezie o nazwie MysłoRide.

– Myślę, że jest to bardziej forma integracyjna, że jest to bardziej zabawa. Każdy może spróbować – komentuje Maciej, uczeń II LO w Mysłowicach.

– Mamy w szkole czasami takie inne integrujące sporty i często też w szkole mamy takie imprezy, bardzo fajne to jest – dodaje Julia, uczennic II LO w Mysłowicach.

Przede wszystkim dla tych, którzy ruszają się rzadziej niż powinni, a tych w dzisiejszych czasach nie brakuje. Udział uczniów z różnych mysłowickich szkół również nie był przypadkowy.

– Nieważne jak, byleby się ruszać, byleby się coś działo. Byleby młodzi ludzie odeszli od telefonów, od komputerów – komentuje Ewa Bień, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej Sportowej w Mysłowicach.

Przypomnijmy, że pierwsza edycja imprezy MysłoRide została zorganizowana po tym, gdy w mieście powstały pierwsze ścieżki rowerowe.

– Jak widzimy Mysłowice coraz bardziej rozwijają się kulturalnie i sportowo, ale rekreacja też jest dla nas bardzo ważna, będziemy tutaj próbowali zrobić wszystko, by rekreacyjnie miasto pociągnąć do przodu – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Po wysiłku był czas na gry i zabawy dla najmłodszych, ciepły posiłek i rozmowy.