fot. sztab protestacyjno strajkowy przy kopalni KWK MYSŁOWICE-WESOŁA

Górnicy z kopalni Mysłowice-Wesoła razem z górnikami z innych kopalń Polskiej Grupy Górniczej podjęli w środę podziemny protest.

Dziś rano w mysłowickiej kopalni odbyły się masówki. Pracownicy zostali poinformowani o bieżącej sytuacji negocjacji między stroną społeczną a rządem. Część pracowników nie podjęła pracy i solidaryzując się z innymi zakładami, przystąpiła do strajku.

Protestujący domagają się wydłużenia żywotności kopalni i zagwarantowania odbioru węgla przez elektrownie państwowe. Nie zgadzają się też z planem ograniczenia wynagrodzenia o 30% i zawieszenia nagrody rocznej na 3 lata.

– Polityka energetyczna PEP2040 w formie ogłoszonej nie jest do zaakceptowania. Oznacza ona bowiem całkowitą zagładę Śląska i tu nie mówimy tylko o pojedynczych kopalniach lub nawet samym górnictwie, ale o całym przemyśle energochłonnym. Upadną huty, fabryki i kopalnie – mówił dla portalu OKO.press Patryk Kosela, rzecznik związku zawodowego Sierpień’80.

Związkowcy apelują, aby program ten nastawiony był na długofalową, stabilną i sprawiedliwą transformację energetyczną, a nie niszczenie miejsc pracy w Polsce i import surowców lub gotowej energii elektrycznej.

W niektórych kopalniach strajk rozpoczął się w poniedziałek. Z każdym kolejnym dniem dołączają do niego nowi protestujący. Strajk trwa w kopalni Mysłowice-Wesoła, Piast-Ziemowit, Ruda, Wujek i Bolesław Śmiały, Sośnica i Murcki-Staszic.

Według związków obecnie w kopalniach protestuje w ten sposób ponad 200 osób. W Mysłowicach liczba protestujących się zmienia. Teraz jest to kilkanaście osób.

fot. sztab protestacyjno-strajkowy przy KWK Mysłowice-Wesoła
fot. sztab protestacyjno-strajkowy przy KWK Mysłowice-Wesoła
fot. sztab protestacyjno-strajkowy przy KWK Mysłowice-Wesoła
fot. sztab protestacyjno-strajkowy przy KWK Mysłowice-Wesoła
fot. sztab protestacyjno-strajkowy przy KWK Mysłowice-Wesoła