Po raz 30. biegacze nie tylko z Mysłowic, ale także z całej Polski pobiegli w memoriale ku pamięci Jerzego Chromika – mysłowiczanina, rekordzisty świata w biegu na 3000 m z przeszkodami, wielokrotnego mistrza Polski i Europy oraz olimpijczyka. Tegoroczny bieg, w którym uczestniczyło aż 435 osób, po raz drugi zakończył tzw. Triadę Trójkąta Trzech Cesarzy na którą złożyły się również jesienne biegi w Jaworznie i Sosnowcu.
– Jak widać z roku na rok, ten prestiż i marka tego memoriału rośnie. Robimy dobry produkt, tworzymy go cały czas, chcemy go cały czas urozmaicać, polepszać, więc myślę, że po frekwencji jest na pewno wyższa niż w ostatnich latach – mówi Karol Pawlik, dyrektor MOSiR-u.
Memoriał Chromika tradycyjnie otworzyły biegi dzieciaków. Starsi rywalizowali na dystansie 5 lub 15 km. Każdy uczestnik, który ukończył bieg otrzymał na mecie dedykowany medal. A ci, którzy biegli w pozostałych biegach Triady Trójkąta Trzech Cesarzy tj. 26. Międzynarodowym Biegu Ulicznym w Jaworznie i 5. Memoriale Janusza Nabrdalika mogli skompletować trofeum przedstawiające historyczny trójstyk trzech zaborów.
W klasyfikacji generalnej 15-kilometrowego biegu najszybszy był tegoroczny zwycięzca Silesia Ultramarathonu – Filip Inglot z Toszka, który debiutował w biegu Chromika. Jak ocenił trasę, którą pokonał w 46 minut i 19 sekund?
– Trasa była dosyć wymagająca. Pogoda fajna do biegania, ale sam profil trasy był dla mnie trudny, ponieważ było sporo podbiegów, biegów, zakrętów. Generalnie taka mocno techniczna trasa – relacjonuje Filip Inglot, zwycięzca klasyfikacji generalnej.
Najszybszą panią z czasem 58 minut i 7 sekund okazała się mysłowiczanka Wiktoria Krupowicz, która także wybiegała złoty medal w tegorocznym Silesia Ultramarathonie. Tuż po przybyciu na metę, zapytaliśmy ją o sposób na tak znakomite wyniki.
– Trzeba trenować, biegać. Trzeba też pamiętać o regeneracji. Trzeba być systematycznym. No i też to jest bardzo duża zasługa trenera. Moja trenerka bardzo dba o to, żebym czasami zwalniała – to ona mnie hamuje, bo wiemy, że to później zaprocentuje – mówi Wiktoria Krupowicz, zwyciężczyni biegu na 15 km w kategorii K2.
Z okazji 30. jubileuszu biegu dla uczestników zostało przygotowanych wiele atrakcji towarzyszących od partnerów i sponsorów. Jak co roku bieg wspierał także cele charytatywne. Tym razem Fundacja Bajtel Mysłowice Pomagają przeprowadziła zbiórkę i licytacje ciast na Hospicjum Cordis w Katowicach, z czego najdroższy tort wylicytowano za 800 zł! Dodatkowo można było zarejestrować się jako dawca szpiku kostnego w Fundacji DKMS.
– Dziękuję MOSiR-owi, pracownikom oraz wszystkim osobom, które włączyły się bardzo mocno w organizację tegorocznego wydarzenia. Wydarzenia biegowego, które sprawiło, że Mysłowice żyją sportem – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Zobacz fotogalerię: Za nami 30. Memoriał Jerzego Chromika [FOTOGALERIA].
Pełne wyniki dostępne są tutaj.