Wzrastająca inflacja i niewystarczające finansowanie ze strony NFZ-u wpływają na katastrofalną sytuację finansową hospicjów w Polsce. Nie inaczej jest z hospicjum Cordis, któremu za kilkanaście miesięcy grozi zamknięcie. Dlatego w sieci powstała zbiórka, dzięki której być może uda się uratować katowickie, niegdyś mysłowickie hospicjum.
Hospicjum Cordis powstało w 1990 roku w Mysłowicach i mimo przeprowadzki do katowickiego Janowa placówka cały czas w pełni zabezpiecza potrzeby opieki paliatywnej pacjentów m.in. z naszego miasta, jak również Imielina, Chełmu Śląskiego oraz starego i nowego Bierunia.
– W domu, w którym jesteśmy, bo to jest nasza siedziba stacjonarna, ¾ ludzi jest z Mysłowic stacjonarnie leżących, więc, proszę Państwa, naprawdę służymy mieszkańcom miasta, nie odmawiamy pomocy. Najlepszym dowodem jest to, że aby się zgłosić do opieki, trzeba się zgłosić się na Rynek 8 w Mysłowicach, bo tam mamy poradnię i dopiero w tej poradni decydujemy, czy chory się znajduje w opiece domowej, czy trafia tutaj, do ośrodka stacjonarnego. Tak że jesteśmy całym sercem z mieszkańcami Mysłowic – podkreśla Jolanta Grabowska-Markowska, założycielka i prezeska Społecznego Towarzystwa Hospicjum Cordis.
Hospicjum Cordis obejmuje bezpłatną opieką ponad 30 osób w oddziale stacjonarnym oraz ponad 50 osób w opiece domowej, zajmując się zarówno dziećmi, jak i dorosłymi. Jednym z podopiecznych jest mysłowiczanin – pan Daniel.
– Nie miałem lepszej opieki w życiu, a byłem już w kilkunastu szpitalach, kilkudziesięciu może, i po prostu nie ma porównania. Nie ma w pobliżu miejsca, które by takie warunki stwarzało, jak tu są obecnie – mówi pan Daniel, podopieczny hospicjum.
Placówka udziela również wsparcia psychologicznego i psychoterapeutycznego osobom w żałobie, organizuje kolonie i zimowiska dla osieroconych dzieci, a także pomaga uchodźcom z Ukrainy.
– Są superfajnie zaopiekowani, jest fajny personel, są opiekunowie, pielęgniarki – mówi Agnieszka, pielęgniarka w hospicjum.
Jak informuje hospicjum, środki finansowe, które trafiają do niego m.in. z Narodowego Funduszu Zdrowia, ledwie wystarczają na wypłaty dla personelu. Z tego samego budżetu powinny zostać opłacone także rachunki za energię czy paliwo. To wszystko sprawia, że placówka musi błagać o pomoc ludzi dobrej woli. Pomóc może każdy, wpłacając choćby najmniejszą kwotę na zbiórkę dostępną w sieci.
Mysłowice postanowiły wesprzeć placówkę w nietypowy sposób. Właśnie rozpoczęły się przygotowania do charytatywnego spektaklu „Igraszki z diabłem” połączonego ze zbiórką funduszy, którego premiera odbędzie się na początku grudnia w Mysłowickim Ośrodku Kultury.
– Ale to nie będzie zwyczajny spektakl, ponieważ zapraszamy do uczestnictwa w tym spektaklu – w roli oczywiście aktorów – piosenkarzy, muzyków, polityków, nie tylko z regionu, ale również z Polski. Bardzo się cieszymy, że tak wiele osób chce pomagać – wyjaśnia Michał Skiba, dyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury.
Obecnie trwają rozmowy z takimi artystami kabaretowymi, jak Mariusz Kałamaga i Bartosz Gajda, wokalistką Haliną Mlynkovą, europosłem Łukaszem Kohutem i wieloma innymi. W jednej z ról wystąpi także gospodarz Mysłowic.
– Apeluję do wszystkich osób, które mogłyby wesprzeć finansowo i rzeczowo hospicjum Cordis, aby robiły to, aby wspierały jednostkę. Tutaj ratowane są ludzkie życia. Tutaj jest jedno z niewielu miejsc na tej ziemi, gdzie z godnością odchodzą ludzie – prosi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Opieka nad osobami umierającymi jest wyzwaniem i odpowiedzialnością. Dlatego tak ważne jest, aby hospicjum Cordis mogło przetrwać. Uda się to jednak tylko przy zaangażowaniu wielu darczyńców.
– My jesteśmy z Wami i Wy jesteście z nami. I to jest piękne, wielkie i myślę, że w dzisiejszych czasach trzeba zawsze pamiętać o dobroci serca i za to bardzo serdecznie, w imieniu przede wszystkich tych, którzy nie są w stanie podziękować samodzielnie, bardzo wszystkim Państwu dziękuję – podsumowuje Jolanta Grabowska-Markowska.
Darowizny można przekazywać tutaj lub bezpośrednio na konto:
Społeczne Towarzystwo Hospicjum Cordis
ul. Teofila Ociepki 2
40-413 Katowice
Santander Bank Polska SA Oddział w Piekarach Śląskich
35 1090 2590 0000 0001 3111 8826
Konto dla zagranicznej waluty:
SWIFT: PKOPPLPW
PL89124043151111000053006941
Tytuł przelewu: Darowizna