Mieszkańcy Mysłowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej otrzymali obiecane, nowe przeliczenia opłat za ciepło. Miały one rozwiązać i zakończyć spór dotyczący znacznie wyższych niż w ubiegłym roku dopłat oraz zwrotów. Jednak drugie podejście ponownie zakończyło się kontrowersjami.
Od kilku dni mieszkańcy największej w Mysłowicach spółdzielni mieszkaniowej otrzymują nowe wyliczenia opłat za ciepło. Jak wskazują ich nowe rachunki w wielu przypadkach wykazały jeszcze wyższe dopłaty niż w te naliczone zaledwie kilka tygodni temu.
Sposoby naliczania opłat za ciepło spotkały się ze sprzeciwem mieszkańców MSM. W mediach społecznościach powstała grupa, która stała się miejscem wymiany uwag i opinii oraz źródłem informacji o działaniach mieszkańców. W internecie zamieszczona została też ankieta dla mieszkańców, z której dane mają pomóc w poznaniu skali zjawiska nowego sposobu naliczania opłat.
Jak zaznaczają mieszkańcy, którzy na początku listopada otrzymali już nowe rozliczenie – ich dopłaty mogą być teraz jeszcze większe niż wskazano to miesiąc temu nawet o około 25 – 33%.
W sprawę rozliczeń zaangażowali się samorządowcy i lokalni politycy. Po wysłuchaniu uwag mieszkańców, do władz Mysłowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej zaadresowane zostały pisma z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.
Jak zaznaczają mieszkańcy, sprawę będą chcieli nagłośnić w mediach, a nawet rozważana jest opcja wejścia na drogę sądową.