fot. policja.pl

Przestępcy nie zaprzestają kolejnych prób oszustw i wyłudzeń i nieustannie szukają na to nowych sposobów. Od pewnego czasu swój prym wiedzie próba oszustwa „na BLIK-a”.

Oszustwo „na BLIK-a” to prosty mechanizm oparty na podszywaniu się pod inną osobę. Przestępcy przejmują w tym celu konto danej osoby w mediach społecznościowych, po czym wysyłają wiadomości do jej znajomych, próbując nakłonić ich do przekazania pieniędzy. Najczęściej powołują się na rzekomą nagłą sytuację i konieczność szybkiego wsparcia finansowego. Coraz częściej wykorzystują w tym celu polski system płatności mobilnych BLIK, który umożliwia błyskawiczne transakcje i wymaga jedynie szybkiego zatwierdzenia operacji w aplikacji bankowej.

Jak się chronić?

Przed tego typu oszustwami uratować może nas może uważność i rozsądne korzystanie z Internetu. Aby uchronić się przed przejęciem twojego konta w mediach społecznościowych przez oszustów, warto zadbać o bezpieczeństwo danych, korzystając z mocnych, regularnie zmienianych haseł, a po zakończonej aktywności pamiętać o wylogowaniu się z aplikacji. Należy także unikać otwierania wiadomości i załączników od nieznanych nadawców oraz zachować czujność wobec podejrzanych stron podszywających się pod banki czy popularne serwisy. Jeśli dana witryna lub portal wzbudza w jakiś sposób twoją wątpliwość, lepiej powstrzymać się logowania się w jej obszarze.

Natomiast w przypadku sytuacji gdy otrzymamy podejrzaną wiadomość od „znajomego”, proszącego nas o przelew, służby przestrzegają, aby skontaktować się z tą osobą telefonicznie, w celu upewnienia się co do wiarygodności prośby. Pamiętajmy, aby pod żadnym pozorem nie podawać kodu BLIK, zanim nie uzyskamy gwarancji, że to faktycznie nasz znajomy potrzebuje pomocy.

Dodatkowe upewnienie to zaledwie kilka chwil. Jego brak może natomiast narazić nas na bezpowrotną utratę pieniędzy.