W mysłowickim areszcie śledczym będzie jeszcze bezpieczniej. Wszystko dzięki nowo powołanej Nieetatowej Grupie Interwencyjnej. Co dokładnie kryje się pod nazwą tej grupy?

Grupa składa się z siedmiu funkcjonariuszy Aresztu Śledczego Mysłowice, którzy wyróżniają się umiejętnościami samoobrony, część z nich to trenerzy posiadający certyfikaty samoobrony i sztuk walki, niejednokrotnie są też pasjonatami tych dziedzin prywatnie.

Bezpieczeństwo w jednostkach zamkniętych to kwestia priorytetowa.

– Jesteśmy jednostką penitencjarną typu zamkniętego. Tutaj poziom zabezpieczeń techniczno-ochronnych i izolacji osób pozbawionych wolności jest największy. Naturalnie mamy więc szereg osadzonych, którzy są podejrzani lub skazani za poważne przestępstwa, przejawiają wiele zaburzeń i w takim środowisku należy liczyć się z tym, że takie trudne sytuacje kryzysowe mogą wystąpić. Grupa ma na celu podniesienie bezpieczeństwa jednostki – wyjaśnia kpt. Izabela Chechelska, Rzecznik Prasowy Dyrektora Aresztu Śledczego w Mysłowicach.

To prawdopodobnie jedyna tego typu grupa w okręgu Katowickim. Nie tylko poprawia jakość bezpieczeństwa, przyczynia się także do podnoszenia kwalifikacji zawodowych jej członków w obszarze samoobrony i technik interwencyjnych. Grupa prowadzi wspólne treningi taktyczno-interwencyjne na terenie aresztu oraz regularnie doskonali umiejętności na strzelnicy.