To pług, beczkowóz, piaskarka, solarka, zamiatarka i zwykła miniciężarówka w jednym. Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice wzbogacił się właśnie o wielofunkcyjny pojazd, co więcej, elektryczny.

– Jest to pierwszy krok do tego, żeby spełnić wymogi ustawy o elektromobilności, która narzuca na nas obowiązek wymiany całego taboru, wszystkich pojazdów w określonych perspektywach czasowych – tłumaczy Marcin Podsiadło, prezes ZOMM-u.

Od stycznia 2022 r. gminy i powiaty powyżej 50 tys. mieszkańców będą musiały mieć minimum 10-procentowy udział pojazdów elektrycznych lub zasilanych CNG w użytkowanej flocie. W kolejnych latach ekologicznego taboru będzie musiało być jeszcze więcej. Wiosną przyszłego roku w zasobach ZOMM-u mają się pojawić dwie śmieciarki zasilane sprężonym gazem ziemnym.

Dzięki radnym i prezydentowi pojazd został wniesiony aportem do miejskiej spółki. Jego koszt to nieco ponad 150 tys. zł.

– Możemy nim podlewać kwiatki, które sadzimy w mieście, możemy nim odśnieżać, tak jak teraz jest założony właśnie pług, możemy nim posypywać piaskiem chodniki, możemy również dezynfekować miejsca publiczne – wylicza Marcin Podsiadło.

Pojazd jest zasilany energią elektryczną, wystarczy go naładować w zwykłym 230-woltowym gniazdku. Jedno ładowanie pozwoli mu pracować przez 8 godzin.

– Jeśli chodzi o ten sprzęt, to jest o tyle ekologiczny, że jest na baterie, nie zanieczyszcza powietrza. No i jest zwinny – mówi Grzegorz Pokrywka, pracownik ZOMM-u.

To pierwszy tego typu pojazd w miejskich zasobach i pierwszy krok ZOMM-u ku elektromobilności. Póki co wielofunkcyjna miniciężarówka z pewnością ułatwi pracownikom spółki dbanie o ulice i zieleńce, ale też przyczyni się do nieco mniejszego zanieczyszczenia powietrza w naszym mieście.