fot.arch.itvm

Sylwester i pierwsze godziny Nowego Roku upłynęły na terenie Mysłowic spokojnie. Policjanci nie odnotowali poważniejszych zdarzeń i incydentów związanych z nieprawidłowym korzystaniem z fajerwerków. Także na drogach było bezpieczniej niż przed rokiem.

Nad bezpieczeństwem uczestników nocy sylwestrowej czuwała zwiększona liczba policjantów. Na ulicach Mysłowic można było spotkać zarówno patrole umundurowane, jak również funkcjonariuszy po cywilnemu. Policjanci prowadzili kontrole, przede wszystkim prędkości i trzeźwości kierowców. Sprawdzali również sposób przewożenia dzieci, stan techniczny aut, a także czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy.

– Na terenie Mysłowic było bardzo spokojnie. Nie odnotowano incydentów, które zakłócałyby przebieg imprez i sylwestra. Drobne zgłoszenia jakie odbierał dyżurny policji, związane były z zakłóceniem ciszy nocnej. Kilka interwencji dotyczyło nietrzeźwych osób, które wszczynały w mieszkaniu awantury. Nie było to nic poważnego, co zagrażałoby bezpieczeństwu i przebiegowi imprez – komentuje sierż. szt. Michał Lisowski z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.

W ciągu ostatniego dnia 2017 roku oraz w pierwszych godzinach 2018 nie doszło do poważniejszych wypadków przy odpalaniu fajerwerków. Nie odnotowano także żadnych zdarzeń drogowych, jak również przypadków jazdy „na podwójnym gazie”.