fot. KMP M-ce

Pełne ręce roboty mieli w czwartkowe popołudnie policjanci mysłowickiej drogówki. W przeciągu pięciu godzin na drogach Mysłowic doszło do 2 wypadków drogowych i aż 5 kolizji. W ich wyniku dwie osoby, 50-letni mieszkaniec Czeladzi oraz 24-letnia kobieta, zostali odwiezieni do szpitala.

– Niezależnie od dokładnych, policyjnych ustaleń dotyczących przyczyn każdego ze zdarzeń, można uznać, że nie wszyscy kierujący poradzili sobie z wczorajszą, zmieniająca się aurą. Pamiętajmy, że to kierujący zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności oraz dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze – przypomina sierż. Damian Sokołowski, oficer prasowy mysłowickiej policji

Kosztowy: nie ustąpiła pierwszeństwa

Kierująca Skodą 39-letnia mieszkanka Mysłowic nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu pojazdem marki Fiat / fot.itvm.pl

Pierwszy z wczorajszych wypadków miał miejsce około godziny 18.10 przy ulicy Białobrzeskiej (zobacz: Zderzenie w Kosztowach. 39-latka nie ustąpiła pierwszeństwa). Kierująca skodą 39-letnia mieszkanka Mysłowic nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu siedzącemu za kierownicą fiata 33-letniej kobiecie. W wyniku zdarzenia poszkodowany został pasażer fiata, 50-letni mieszkaniec Czeladzi, który z urazem głowy oraz oka przewieziony został do szpitala. Wiadomo już, że oboje kierujący w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

Bończyk: nie dostosował prędkości

– Drugi wypadek miał miejsce około godziny 18.50 na ulicy Bończyka. 19-latek jadący oplem nie dostosował prędkości do panujących warunków i najechał na tył mazdy, kierowanej przez 24-letnią kobietę. W wyniku tego zdarzenia kierująca mazdą doznała urazu kręgosłupa oraz wstrząśnienia mózgu – informuje sierż. Damian Sokołowski

Jak wynika z prognoz IMGW, dzisiaj (piątek, 27.07) w Mysłowicach warunki pogodowe także mogą być trudne dla kierowców. Do godziny 20:30 nad miastem mogą szaleć gwałtowne burze.