Szybka reakcja mysłowickich strażników miejskich oraz wykorzystanie zapisu obrazu z miejskiego monitoringu pozwoliły ustalić sprawcę kradzieży. W niedzielne (12.08) popołudnie z jednego ze sklepów na osiedlu przy Wielkiej Skotnicy młodemu mieszkańcowi Mysłowic skradziono rower. Po niespełna godzinie chłopiec odzyskał rower, a złodziej został zatrzymany.
Około godz. 14:15 dyżurny Straży Miejskiej Mysłowice otrzymał zgłoszenie, że spod jednego ze sklepów przy siedzibie Mysłowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, kilka minut wcześniej skradziono rower. Funkcjonariuszy o zajściu powiadomił ojciec okradzionego chłopca.
Dyżurny natychmiast wysłał do pracy w terenie patrol, który na miejscu zastał ojca pokrzywdzonego. W trakcie rozmowy ustalono kolor oraz dane techniczne roweru. Strażnicy niezwłocznie udali się na przeszukanie okolic pobliskich osiedli.
– W tym czasie dyżurny ustalił, że całe zdarzenie zarejestrowała jedna z kamer monitoringu miejskiego. Z zapisu monitoringu ustalił rysopis sprawcy i przekazał strażnikom. Po niespełna godzinie poszukiwań, w okolicy stacji paliw „Shell”, strażnicy zauważyli rowerzystę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Kolor roweru, na którym się poruszał również odpowiadał temu, który został skradziony. Mężczyznę ujęto i przekazano wezwanemu na miejsce patrolowi Policji – informuje Magdalena Kawka, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Mysłowicach
Sprawcą kradzieży okazał się być mysłowiczanin, mieszkaniec Klachowca.