W pierwszy weekend października zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego JUDO Mysłowice brali udział w trzech turniejach. Jako że odbywały się jednocześnie, sportowcy wybierali zawody kierując się przede wszystkim kryterium wieku.
Najmłodsi adepci judo (roczniki 2005 – 2008) udali się do stolicy śląskiego judo, aby walczyć w Otwartych Mistrzostwach Bytomia w Judo. Na trzeciej spośród czterech rund tego turnieju, Mysłowice reprezentowała piątka zawodników. Dzięki ich waleczności i uzyskanym pozycjom, można uznać, że bastion śląskiego judo został zdobyty.
Złote medale za I miejsce zdobyli:
- Olaf Figlus (w kat. 30kg)
- Iga Frosztęga (w kat. 34 kg)
- Kamil Hulin (w kat. 38 kg)
Brązowy medal za III miejsce przywiozła z Bytomia Sandra Szałkiewicz (w kat. 32 kg). Wysoką, V pozycję wywalczył Filip Cygan (w kat. 30 kg)
Kiedy najmłodsi judocy walczyli na bytomskich tatami, nieco starsi zawodnicy udali się wraz z trenerem Mariuszem Figlusem do Katowic, na Otwarty Turniej Kwalifikacyjny Juniorów Młodszych w Ju-Jitsu. Na turniej ten, w ramach Ogólnopolskiej Ligi Dzieci i Młodzieży zapraszał Śląski Związek Ju-Jitsu.
Tylko w jednej kategorii wagowej (41 kg), zawodnik z innego klubu wywalczył wyższą pozycję od chłopaków z UKS JUDO Mysłowice. Jeśli któryś z naszych sportowców nie zajął I miejsca, to tylko dlatego, że złoty medal wywalczył jego klubowy kolega.
Złoci medaliści turnieju to:
- Jakub Dziedzic (kat. 55 kg)
- Patryk Zdrodowski (kat. 60 kg)
Srebrne medale z Katowic przywieźli:
- Nikodem Figlus (kat. 41 kg)
- Piotr Zdrodowski (kat. 60 kg)
Na najniższym stopniu podium stanęli:
- Igor Kozik (kat. 41 kg)
- Marcin Włoka (kat. 60 kg).
Dopełnieniem sportowego weekendu z udziałem zawodników z Mysłowic był Puchar Polski Juniorów Młodszych i Juniorów w Oleśnicy. Na International Olesnica Championships Cadets&Junior zjechało ok. 450 zawodników m.in. z Niemiec, Litwy, Łotwy, Holandii, Gruzji, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Ukrainy, Czech i oczywiście Polski. Trener Ryszard Dziewulski przygotował na ten turniej dwoje zawodników: Filipa Kocimę i Alicję Gowarzewską. Filip Kocima, w bardzo mocno obsadzonej kategorii (-66kg) nie zdołał niestety zakwalifikować się do strefy medalowej. Jego klubowa koleżanka po trzech walkach zagwarantowała sobie awans do półfinału, który ….wygrała. W walce o złoto musiała niestety uznać wyższość holenderki. Alicja Gowarzewska wywalczyła zatem na tym pucharze srebrny medal.