fot.www.okd.cz

20 grudnia w Czechach doszło do tragedii, w której zginęło 12 polskich górników, w tym mysłowiczanin. W obliczu tego dramatu rodziny, których dotknęła strata, nie zostaną jednak bez pomocy. Jastrzębska Spółka Węglowa zadeklarowała, że zapewni zatrudnienie dla wszystkich żon tragicznie zmarłych górników.

Zeszłoroczne, radosne oczekiwanie na Święta Bożego Narodzenia złamała tragedia, do jakiej doszło w czeskiej kopalni węgla kamiennego w Karwinie. 20 grudnia na skutek wybuchu metanu w kopalni w Karwinie zginęło 13 górników, niemal wszyscy byli Polakami.

Choć nie sposób czymkolwiek zrekompensować tak nieopisaną stratę, rodziny zmarłych nie pozostają bez pomocy. W akcie solidarności w górniczej branży prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon zapewnił, że żony górników mogą liczyć na zatrudnienie w tej spółce. Oferta dotyczy też dorosłych dzieci zmarłych górników. Wygospodarowane zostaną również m.in. specjalne środki na doraźną pomoc tym rodzinom.