Kilka dni temu informowaliśmy Was o Martynie Kałuży i Zuzannie Czarneckiej, które w maju będą reprezentować nasze miasto w wyborach Miss Śląska Nastolatek 2019. Dziś przedstawiamy Wiktorię Krupowicz, która jako jedyna mysłowiczanka dostała się do finału Miss Śląska 2019.
Wiktoria znalazła się w gronie 15 Ślązaczek, z którymi zmierzy się w konkursie o tytuł najpiękniejszej.
– Finałowa 15 to ścisła grupa dziewczyn, które w wyniku castingów zakwalifikowały się do wyborów Miss Śląska 2019. Z blisko 150 kandydatek zaledwie 15 ma szansę powalczyć o koronę Miss Śląska, a wygrana w tym plebiscycie zapewnia udział w konkursie Miss Polski – mówi Wiktoria Krupowicz.
Martyna i Zuzia startują w konkursie Miss Śląska Nastolatek dla kategorii wiekowej 14-18 lat. Wiktoria reprezentuje kategorię 18-27 lat.
– Jest to ten sam konkurs, jednak z rozróżnieniem na nastolatki i dorosłe dziewczyny. Różnica jest taka, że Miss Śląska podczas gali będą prezentowały się w sześciu odsłonach: w sukniach wieczorowych, bieliźnie, strojach sportowych, kąpielowych, casualowych oraz w sukniach ślubnych, natomiast Miss Śląska Nastolatek nie prezentują się w bieliźnie i sukniach ślubnych – tłumaczy mysłowiczanka.
Jak przyznaje, to jej pierwszy start w konkursie tego typu, a decyzja o udziale w wyborach najpiękniejszej była zupełnie spontaniczna.
– Dwa dni przed castingiem zobaczyłam ogłoszenie i to dzięki zachętom i wsparciu mojej mamy zdecydowałam się spróbować. Uwielbiam stawiać sobie nowe wyzwania i robić to, co sprawia mi przyjemność. Zawsze przyjmowałam w społeczeństwie raczej męskie postawy: pełniłam funkcję przewodniczącej szkoły, interesuję się polityką i jestem bardzo aktywna społecznie, od zawsze też uprawiałam różne sporty – judo w dzieciństwie, piłkę ręczną jako nastolatka. Postanowiłam, że to czas, aby spełnić się jako kobieta i po prostu zafundować sobie przygodę życia, którą na pewno będę miło wspominała – opowiada Wiktoria.
Na co dzień Wiktoria studiuje biznes wykładany w języku angielskim na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.
– To połączenie moich dwóch pasji. Interesuję się polityką i często działam społecznie. Bardzo lubię się uczyć i pogłębiać moją wiedzę, dlatego sporo czasu spędzam na nauce. Uwielbiam angażować się i organizować różne wydarzenia – wylicza.
Jak na przyszłą miss przystało, Wiktoria codziennie trenuje: biega lub ćwiczy w domu.
– Rok temu przebiegłam półmaraton, w tym roku skupiam się na przygotowaniu do maratonu. Oprócz tego uwielbiam gotować i eksperymentować w kuchni. Pasją do kuchni zaraziła mnie moja mama, więc chętnie razem gotujemy, próbujemy nowych produktów – mówi mysłowiczanka.
Zapytana o to, czy chciałaby być modelką, odpowiada, że świetnie czuje się w świecie biznesu i polityki, ale nie wyklucza, że modeling mógłby być jej dodatkowym zajęciem.
– Konkurs oczywiście bardzo chciałabym wygrać, ale traktuję ten start jako dobrą zabawę. Zawsze daję z siebie 100%, jeśli podejmuję się jakiegoś wyzwania i tak też będzie tym razem. Czy wygram, zależy od jury, ale ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby godnie reprezentować Mysłowice – zapewnia Wiktoria Krupowicz.
Tekst: Aleksandra Olszewska
