Ferie to zazwyczaj czas, gdy nastolatkowie unikają jak ognia tematu powrotu do szkoły, jednak nie w tym przypadku. Trzech kolegów postanowiło przyozdobić ściany budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Brzęczkowicach, tworząc kolorowe murale.

Jakub Warzycha to absolwent ZS-P 1, który wraz z przyjaciółmi Szymonem Gwiazdą i Maciejem Kupińskim w czasie tegorocznych ferii wykonali malunki w placówce. To już kolejny raz, gdy szkoła organizuje taką inicjatywę. W zeszłym roku powstała jedna wizualizacja (więcej na ten temat tutaj). Tegoroczne działania zaowocowały stworzeniem aż trzech murali. Dlaczego szkoła zdecydowała się zorganizować taką akcję?

– Chcemy zrobić kolorowo po prostu szkołę. Bardzo wielu uczniów i też członkowie rady rodziców postulowali właśnie i wnioskowali o takie działania. Wykorzystujemy po prostu w ten sposób potencjał ludzki, mamy jednego absolwenta, który w tamtym roku ze swoim przyjacielem zaczął taką wizualizację pierwszą, na drugim piętrze budynku tworzyć, zdało to egzamin, spodobało się, więc teraz w okresie ferii wyszliśmy z tą inicjatywą i udało się stworzyć trzy nowe wizualizacje – odpowiada Wojciech Szelest, dyrektor ZS-P 1.

Zaciekawieni, pytamy o pomysł na powstałe w tym roku malunki.

– Pochodziliśmy sobie razem, wspólnie po szkole i generalnie stwierdziliśmy, że przed wejściem na halę sportową to dobrze, żeby było coś związane z tą tematyką, czyli tu, jak widać na załączonym obrazku, wychowanie fizyczne, skrót „WF”, gdzieś tam kosz, tenis stołowy, boisko. Parter został zagospodarowany na informatykę i matematykę – tłumaczy dyrektor.

Chłopcy podjęli się malowania w czasie ferii zimowych. Zapytaliśmy ich o motywację do tego przedsięwzięcia.

– Wydaje mi się, że też nie ma co marnować czasu w domu, no a mieliśmy okazję, no to przyszliśmy i coś zrobiliśmy od siebie – wyjaśnia Szymon Gwiazda, współautor murali.

Jak wygląda wykonanie takiego malunku krok po kroku?

– Najpierw szkicujemy litery farbą w sprayu, później wypełniamy danymi kolorami, dajemy później „outline” i później robimy tło. Najlepiej, jakby były właśnie takie różnorodne kolory i później możemy dodać takie efekty, żeby ta praca po prostu ładnie wyglądała – tłumaczy Jakub Warzycha, absolwent ZS-P1.

Jakie znaczenie ma dla szkoły akcja?

– Po prostu chcemy tworzyć szkołę dla dzieciaków, z pasji. Myślę, że jest kawałek ściany, można zawsze to zagospodarować i to nas będzie wyróżniało w sąsiedztwie – mówi dyrektor Wojciech Szelest.

Materiały do wykonania murali ufundowała rada rodziców. W przyszłości szkoła planuje dalej przyozdabiać ściany budynku, jest więc szansa, że przerodzi się to w stałą inicjatywę.

Tekst i zdjęcia: Karolina Migas