fot. UM Mysłowice

W czwartkowy wieczór 16-letni mieszkaniec naszego miasta zdewastował wiatę grillową na Górce Słupeckiej. Wszystko nagrały kamery monitoringu, chłopak jest już w rękach policji. To nie pierwszy akt wandalizmu w tym miejscu.

Od niedawna mysłowickich parków strzegą kamery miejskiego monitoringu. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj. Obraz z nich obserwują strażnicy miejscy, którzy wieczorem 17 lutego zobaczyli na Górce Słupeckiej grupę młodych ludzi. Jeden z jej członków zaczął demolować palenisko znajdujące się pod wiatą grillową. Strażnicy natychmiast udali się na miejsce i podjęli poszukiwania młodych ludzi, którzy zdążyli uciec. Znaleźli ich pod wiatą przystanku przy ul. Oświęcimskiej. O zajściu została powiadomiona policja.

– Zatrzymaliśmy 16-letniego mysłowiczanina odpowiedzialnego za ten akt wandalizmu. Zajmie się nim teraz sąd rodzinny. Reszta członków grupy została wylegitymowana – informuje sierż. szt. Łukasz Paździora, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.

Przypomnijmy, że w grudniu 2020 r. nieznani sprawcy połamali na Górce Słupeckiej jeden ze stołów i zalali farbą służące do grillowania wiaty. Zniszczyli wówczas również palenisko. Sprawa została zgłoszona na policję, ale wandali nie udało się złapać. Tym razem, dzięki monitoringowi, sprawcy nie ujdzie to na sucho.

– Szanowni Mieszkańcy, od trzech lat próbuję zmodernizować i odbudować nasze latami niszczone miasto. Jednak bez Waszego wsparcia nie jestem w stanie upilnować bandytów, którzy niszczą wszystko, co stanie na ich drodze. Tylko wspólnymi siłami możemy skutecznie zmieniać Mysłowice. W związku z tym ponownie proszę, reagujcie na wszelkiego rodzaju akty wandalizmu. Zwracajcie uwagę na to, co robią Wasze dzieci czy sąsiedzi – apeluje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Zobacz także: Straż miejska publikuje zdjęcia z momentu dewastacji na Górce Słupeckiej