W dziećkowickiej Szkole Podstawowej nr 5 im. Gustawa Morcinka pierwszego września nie pojawi się żadne dziecko ze śląską tytą. Stanie się tak nie z powodu nagłego odrzucenia tej słodkiej, bardzo lubianej przez dzieci, śląskiej tradycji. Powodem jest to, że w „piątce” nie zostanie utworzona żadna pierwsza klasa.

– W Szkole Podstawowej nr 5 nie zostanie utworzona żadna pierwsza klasa ponieważ w ubiegłym roku wszystkie 6 i 7 latki poszły do szkoły – utworzono wtedy 2 klasy – i na chwilę obecną w tej dzielnicy nie ma dzieci, które mogłyby pójść do pierwszej klasy. Jest to pierwszy taki przypadek w Mysłowicach – mówi Anna Górny z biura prasowego mysłowickiego magistratu.

Jak informuje magistrat, sytuacja ta nie skutkuje zwolnieniami, ponieważ jeden etat nauczyciela został zagospodarowany.