fot.wikimedia

W minioną niedzielę w życie wszedł nowy rozkład jazdy. Wśród nowości Koleje Śląskie przygotowały nie tylko dodatkowe pociągi na już obsługiwanych liniach, ale również całkiem nowe połączenie. Tym samym liczba tras obsługiwanych przez regionalnego przewoźnika wzrośnie do trzynastu.

Zwiększy się również praca eksploatacyjna – czyli liczba kilometrów przejechanych przez pociągi Kolei Śląskich. W rozkładzie jazdy 2018/2019 będzie to blisko 7,5 miliona pociągokilometrów. W obrębie połączeń realizowanych na terenie województwa oznacza to wzrost o ponad 7%, a w przypadku połączeń poza województwem – o ponad 50%! Tak duży skok będzie możliwy m.in. dzięki zwiększeniu częstotliwości połączeń do Zakopanego.

– Staramy się, by poziom naszej pracy eksploatacyjnej był z roku na rok większy. W rozkładzie jazdy 2017/2018 był to wzrost o ponad 3%, teraz uda nam się nawet podwoić ten wynik – mówi Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich. – Co istotne, jest to wzrost osiągany bez zmian w strukturze dotacji. Oznacza to, że dzięki wysiłkom całej załogi udaje nam się coraz efektywniej wykorzystać nasz tabor i pozostałe zasoby. Stało się to możliwe m.in. dzięki pozyskaniu bazy w Katowicach oraz zakupowi nowych pojazdów – tłumaczy.

Kolej wraca do Knurowa i Strumienia

Jedną z największych nowości w rozkładzie jazdy 2018-2019 będzie z pewnością uruchomienie całkiem nowej linii. Będą to połączenia weekendowe z Gliwic przez Rybnik do Wisły. Co ciekawe, za sprawą nowej inicjatywy Kolei Śląskich na kolejową mapę naszego regionu po wielu latach nieobecności powrócą Knurów i Strumień.

– Widzimy bardzo duże zainteresowanie nowymi połączeniami wśród mieszkańców i lokalnych władz Knurowa i Strumienia. Miło nam zatem, że nowy rozkład jazdy będzie mógł się zacząć od premierowego przejazdu z podróżnymi tą trasą. Dodatkowo 9 grudnia przypada również ostatnia Rodzinna Niedziela, będzie to zatem podwójna okazja do wybrania się całą rodziną do Wisły – podkreśla Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich. – W ślad za dużym zainteresowaniem lokalnych społeczności przy tej nowej trasie będziemy wspólnie z Organizatorem analizować możliwość zatrzymywania się w przyszłości także w innych miejscowościach, np. Warszowicach – dodaje.

Pod względem numeracji nowa trasa zyska nomenklaturę S76. Nazwa handlowa nowych połączeń to Kubalonka. Czas przejazdu całej trasy z Gliwic do Wisły będzie wynosić niecałe trzy godziny, co wbrew pozorom może być dobrą alternatywą dla podróży samochodem – zwłaszcza w szczycie sezonu.

Częściej do Zakopanego

Na amatorów górskich wypraw czekają nie tylko Beskidy, ale również Tatry. Pierwszy raz propozycja kolejowej wyprawy do Zakopanego pojawiła się w maju 2017 roku i widać pomysł całkiem przypadł mieszkańcom Śląska do gustu, w nowym rozkładzie jazdy liczba połączeń do stolicy polskich Tatr ulegnie bowiem istotnemu zwiększeniu. Pociągiem Ornak będzie można przyjechać do Zakopanego codziennie w okresie śląskich ferii i wakacji. Utrzymaną zostaną oczywiście kursy w terminach atrakcyjnych pod względem turystycznym – jak np. święta czy majówka.

Więcej połączeń wewnątrz regionu

Koleje Śląskie nie zapominają również o podróżnych kursujących pociągiem do pracy czy na uczelnię. Z myślą o codziennych pasażerach zaplanowano zwiększenie liczby połączeń – w tym również na najbardziej popularnej linii S1 (Częstochowa – Katowice – Gliwice). W godzinach porannego i wieczornego szczytu pomiędzy Gliwicami a Katowicami będziemy mogli podróżować co 15 minut. Dodatkowe dwie pary pociągów w dni robocze będą kursować również z i do Zagłębia.

Kilka nowych połączeń pojawi się na linii S8 (Oświęcim – Katowice – Lubliniec). Przybędzie np. nowa para pociągów umożliwiająca dojazd z Oświęcimia do Katowic osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 6:00 oraz dojazd do Oświęcimia osobom rozpoczynającym pracę o godzinie 7:00. Pojawi się również nowy pociąg z Katowic do Tarnowskich Gór ok. godziny 17:30. Z nowego rozkładu jazdy ucieszą się z pewnością również osoby podróżujące koleją w relacji Katowice – Cieszyn. W dni robocze pojawi się tutaj bowiem dodatkowa para połączeń. Podobna niespodzianka czeka na podróżnych z Rybnika – tutaj również przybędzie dodatkowa para połączeń w dni robocze.

Na części linii zwiększy się także oferta połączeń w weekendy. W dni wolne od pracy przybędą dwie pary połączeń na odcinku Katowice – Lubliniec. Dodatkowa para połączeń w weekendy pojawi się również na linii Częstochowa – Lubliniec oraz Katowice – Oświęcim .

Dostosowanie do remontów

Jak co roku, tak i tym razem roczny rozkład jazdy będzie musiał być dostosowany do tzw. korekt, które wynikają z prac remontowo-modernizacyjnych prowadzonych przez PKP Polskie Linie Kolejowe. W rozkładzie jazdy 2018/2019 zaplanowanych jest pięć tego typu zmian. Pierwsza z nich wchodzi w życie jednocześnie z nowym rozkładem – czyli 9 grudnia. Kolejna jest przewidziana na 10 marca.

W najbliższych miesiącach z utrudnieniami będą się musieli liczyć przede wszystkim mieszkańcy Subregionu Zachodniego. 15 i 16 grudnia zastępcze autobusy będą kursować za wszystkie pociągi na odcinku Sumina Wieś – Racibórz. Podobnie 10 i 17 lutego oraz 3 marca – autobusy zastępcze pojawią się na odcinku Sumina – Racibórz w godzinach 19:00 – 4:00. Przez cały luty zastępcza komunikacja autobusowa będzie dotyczyć również dwóch pociągów na odcinku Racibórz – Rydułtowy. Od 14 do 25 lutego przesiadka na autobusy zastępcze będzie konieczna dla tych podróżnych, którzy wybierają się do Rybnika z kierunku bielskiego – tutaj zastępcza komunikacja autobusowa będzie kursować na odcinku Rybnik Piaski – Rybnik.

PKP Polskie Linie Kolejowe kontynuują również modernizację na szlaku Częstochowa Towarowa – Poraj oraz Myszków – Zawiercie. Z tego względu pociągi na powyższych odcinkach mogą kursować tylko po jednym torze, co skutkuje koniecznością wprowadzenia różnych wariantów kursowania dla poszczególnych pociągów. Podróżni z tej linii powinni ze szczególną uwagą prześledzić rozkład jazdy 7 stycznia, ponieważ wówczas nieznacznie zmienią się godziny niektórych połączeń. Koleje Śląskie, aby zminimalizować skutki prowadzonych prac, skierowały do obsługi tych połączeń najbardziej pojemne składy. Dzięki dobrej współpracy z Zarządcą udało się też zabezpieczyć linię objazdową wraz z dodatkowymi rozjazdami i peron tymczasowy.

Warto przy tym podkreślić, że niedawno w naszym regionie zakończyły się dwa istotne projekty remontowe – mowa tutaj o pracach na odcinku Zebrzydowice–Cieszyn oraz na linii pomiędzy Żywcem a Zwardoniem. Dzięki temu z jednej strony zwiększa się komfort podróżnych, a z drugiej – zmniejsza czas przejazdu. Dla przykładu, od 9 grudnia podróż z Cieszyna do Zebrzydowic skróci się o 7 minut. Szybciej – o 10 minut – pojedziemy również z Chałupek do Raciborza.