W niedzielę 29 grudnia w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Kosztowach odprawiona została msza w intencji orkiestry dętej KWK Mysłowice-Wesoła, pracowników i dyrekcji kopalni. Tuż po niej w dzielnicy odbył się niezwykły koncert.
To już kolejny rok, kiedy w kosztowskiej świątyni odprawiana jest taka msza. Uświetnili ją muzycy pod dyrekcją Mirosława Kaszuby, a po niej zagrali jeszcze krótki koncert przed kościołem przy żywej stajence.
– Nie odchodźcie po mszy – mówił proboszcz ks. Jan Sołtysik. – Zostańcie jeszcze na chwilę przed kościołem i posłuchajcie tej znakomitej orkiestry.
Mimo przenikliwego chłodu wokół stajenki zebrało się sporo mieszkańców. Jak powiedział ktoś z tłumu, muzyki posłuchały też zwierzęta. W żywej stajence znalazły się nie tylko kaczki, kury, króliki, ale też konik, kozy i trzy przesympatyczne osiołki. Tym całym „stajenkowym” inwentarzem opiekował się Klemens Urbańczyk. Żywa stajenka stała przy kościele od Wigilii do niedzieli, by ci, którzy przyszli posłuchać orkiestry, mogli jeszcze ostatni raz spojrzeć na zwierzęta.
– Była oblegana – mówił pan Klemens – zwłaszcza przez dzieci, ale i dorośli ciekawie i przychylnie spoglądali na zwierzątka.
Tekst i foto: Danuta Sowa